Wczorajszy trening był zupełnie inny niż do tej pory. Tym razem nie skupialiśmy się na tym, czy lampion stoi przy właściwym drzewie, kamieniu czy na granicy kultur. Punty kontrolne ustawialiśmy w szczerym polu, w tzw. „nigdziu”. Po co taki trening? A no po to aby poeksperymentować co można zrobić w sytuacji gdy w trakcie zawodów, lampiony ustawione są w taki sposób, że nie widzimy czy lampion stoi we właściwym miejscu, bo albo bardzo daleko i nie możemy do niego podejść albo w sytuacji, gdy w terenie jest dużo różnych kamieni, skarp, muld i nie wiemy, który element topografii terenu jest właściwy. Na dodatek na mapie zaznaczone są tylko niektóre kamienie, drzewa, wykroty a inne nie są zaznaczone.
Jak w takiej sytuacji podjąć właściwą decyzję?
W trakcie treningu, próbowaliśmy określić, który lampion jest ustawiony prawidłowo na podstawie wyznaczania azymutu z użyciem kompasu oraz próbowaliśmy szacować odległości do poszczególnych lampionów. Aby nasze „pomiary” odległości były trochę bardziej dokładne niż szacowanie „na oko”, zbudowaliśmy własny „dalmierz optyczny” w postaci linijki z podziałką milimetrową, która została zamocowana na statywie fotograficznym. Aby wyznaczyć odległość, mierzyliśmy szerokość lampionu jaki jest widoczny na podziałce linijki i następnie na specjalnym wykresie odczytywaliśmy właściwą odległość. Czy metoda jest przydatna w praktyce, okaże się w trakcie kolejnych treningów lub zawodów.
ORIENTACJAPRECYZYJNA
ORIENTACJAPRECYZYJNA
Stronę stworzono w kreatorze www WebWave.